czwartek, 31 lipca 2008

Zosia. 7 miesięcy

Dzisiaj kolejna odsłona moich dziecięcych sesji.
Tym razem przedstawiam Wam Zosię - uroczą córeczkę Justyny.
Sesja również odbyła się w domu, dla takiego maluszka to najlepsze miejsce pod słońcem!

Gdy przyszłam, mała Zosia jeszcze spała...



Po obudzeniu miała od razu świetny humor!



Jej oczy chyba nie mogły być już większe i bardziej niebieskie?



No powiedzcie sami!





Nie mogło oczywiście zabraknąć zdjęcia z misiem, zupełnie jak u Agatki



Dwie twarze Zosi - roześmiana sportsmenka...




...i zaczytana intelektualistka ;)


Na koniec jeszcze zdjęcie z mamą!


Nie mogłam się zdecydować - w kolorze, czy czarno-białe, więc wklejam oba!



Moje drogie Panie, dziękuję za spotkanie! Mam nadzieję, że GIMP się dobrze spisuje :)
Sylwia

wtorek, 29 lipca 2008

Agatka. 4 miesiące.

Ostatni weekend minął mi pracowicie i pod znakiem sesji dziecięcych...

Postanowiłam prezentować zdjęcia zaczynając od najmłodszego szkraba, więc dzisiaj przedstawiam Wam słodką Agatkę wesołej Gosi i Wojtka.
Dopiero co skończyła 4 miesiące!
Sesja odbyła się w domu - to najlepsze miejsce do fotografowania takiego maleństwa. Czuje się tam bezpiecznie, a rodzice mają pod ręką wszystko czego potrzeba (poczynając od pieluszek na zapasowych ciuszkach koncząc ;-))
Nie potrzebuję specjalnej scenografii, żeby uwiecznić piękno Waszego maleństwa - w końcu to dziecko ma być w centrum zainteresowania!





Jakie ma śliczne oczy...




Agatka to najmłodszy punk w historii. Ten irokez jest rozbrajający! :)



Pierwsze próby w podnoszeniu się










Nie ma jak u mamy! ;)







Gosiu, dziękuję Wam za miły niedzielny poranek!

poniedziałek, 21 lipca 2008

Ania & Klaudiusz. Narzeczeni. Plener

W sobotę o zabójczej siódmej rano spotkałam się z Anią i Klaudiuszem, żeby mogli trochę poćwiczyć przed kamerą przed naszą jesienną ślubną sesją.

Mimo wczesnej pory, szybko się rozkręcili i zaczęli dokazywać ;-)
Taka przedślubna sesja narzeczeńska to świetna zabawa i praktyczna wprawka przed właściwą sesją ślubną; polecam ją każdemu!

Zaczęliśmy od włóczenia się po Starym Rynku i odrestaurowanym Krakowskim Przedmieściu. Po remoncie wygląda naprawdę pięknie!



















Nowe przystanki autobusowe na Krakowskim Przedmieściu są bardzo nowoczesne.
Aż się prosiło o zdjęcie...





Idąc śladem przystanku autobusowego - skorzystaliśmy także z innych rekwizytów ZTM.
Autobusy miejskie potrafią być bardzo fotogeniczne ;-)







Kolejny przystanek to Metropolitan - mój ulubiony biurowiec w Warszawie. O ile biurowiec może być lubianym budynkiem :P





Ania jest tak drobniutka, że Klaudiusz bez problemu podnosił ją jedną ręką!



Na koniec przenieśliśmy się do Parku Saskiego.
Nie przeszkadzało nam nawet to, że akurat kręcono tam jakiś film kostiumowy i nie wpuszczono nas głębiej.







Patrząc na Anię i Klaudiusza, ma się nieodparte wrażenie, że tych dwoje jest dla siebie stworzonych. Bratnie dusze...




Moi Drodzy, dziękuję że poświęciliście się i wstaliście o tak wczesnej godzinie w weekend. Myślę, że warto było! :-)

sobota, 19 lipca 2008

bekstejdż czyli od kuchni

Na ostatniej sesji mój kolega Łukasz był na tyle miły, że zrobił kilka zdjęć pokazujących mnie w akcji.
Dzięki niemu, możecie obejrzeć jak wyglądam ja, mój aparat oraz co się dzieje za kulisami sesji plenerowej...





Ola w tle - zaraz będzie biegła!



Poznajecie to zdjęcie?...




I na koniec - tak wygląda prawdziwa radość z udanego ujęcia :-D

piątek, 18 lipca 2008

Ola. Plener

Ostatnie sesje odbywały się na tle zieleni, więc uznałam, że czas najwyższy na zmianę.
Tym razem, podczas sesji z Olą, za scenografię posłużyły pozostałosci rosyjskiego fortu carskiego.
Efekt - oryginalne i nietypowe zdjęcia, podobnie jak miejsce w którym byly robione.

























Dzisiaj nie ma zbyt wielu komentarzy, ale nie mogę się powstrzymać przed jednym - Ola ma tak niesamowite włosy, że aż wzbudza to moją zazdrosć... ;)



















Trochę ruchu nie zaszkodzi!



Przeprowadzka bloga!

Powinieneś zostać przekierowany za kilkanaście sekund. Jeśli nie, odwiedź,
http://www.sylwiaszuderblog.com
i zaktualizuj swoje zakładki.