piątek, 18 lipca 2008

Ola. Plener

Ostatnie sesje odbywały się na tle zieleni, więc uznałam, że czas najwyższy na zmianę.
Tym razem, podczas sesji z Olą, za scenografię posłużyły pozostałosci rosyjskiego fortu carskiego.
Efekt - oryginalne i nietypowe zdjęcia, podobnie jak miejsce w którym byly robione.

























Dzisiaj nie ma zbyt wielu komentarzy, ale nie mogę się powstrzymać przed jednym - Ola ma tak niesamowite włosy, że aż wzbudza to moją zazdrosć... ;)



















Trochę ruchu nie zaszkodzi!



1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Myślę, że uzyskałyśmy naprwdę fajny klimat. Dziękuję za cudowne popułudnie:-)

Przeprowadzka bloga!

Powinieneś zostać przekierowany za kilkanaście sekund. Jeśli nie, odwiedź,
http://www.sylwiaszuderblog.com
i zaktualizuj swoje zakładki.